Światowy Dzień Ubogich został ustanowiony przez Papieża Franciszka w listopadzie 2016 roku w Liście Apostolskim Misericordia et Misera. List wieńczył Nadzwyczajny Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.
Orędzie na II Światowy Dzień Ubogich
„Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”
1. „Oto biedak zawołał, a Pan go wysłuchał” (Ps 34,7). Te słowa Psalmisty stają się też naszymi wtedy, gdy stykamy się z różnymi formami cierpienia i marginalizacji, doświadczanymi przez wielu braci i sióstr, których zazwyczaj określamy ogólnym terminem „ubodzy”. Piszącemu te słowa Psalmiście nie jest obca ta sytuacja, wręcz przeciwnie, doświadcza on ubóstwa bezpośrednio, a jednak przekształca je w pieśń uwielbienia i dziękczynienia Panu. Psalm ten również dziś nam pozwala zanurzyć się w różne formy ubóstwa, zrozumieć kim są prawdziwi ubodzy, na których mamy zwrócić wzrok, by usłyszeć ich wołanie i rozeznać ich potrzeby.
Słowa te mówią nam przede wszystkim o tym, że Pan wysłuchuje ubogich, wołających do Niego i jest dobry wobec tych, którzy z sercem rozdartym przez smutek, samotność i wykluczenie w Nim szukają schronienia. Pan wysłuchuje wszystkich poniżonych, pozbawionych godności, którzy pomimo tego, co ich spotkało, mają siłę do zwrócenia wzroku ku górze, aby otrzymać światło i pocieszenie. Wysłuchuje On prześladowanych w imię fałszywej sprawiedliwości, uciskanych przez politykę niezgodną z zasadami i zastraszonych przez przemoc; mimo to świadomych, że w Bogu mają swojego Zbawiciela. To, co wyłania się z tej modlitwy, to przede wszystkim poczucie powierzenia się i zaufania Ojcu, który wysłuchuje i przyjmuje. Dzięki tym słowom możemy głębiej zrozumieć błogosławieństwo wypowiedziane przez Jezusa: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3).
Pomimo tego wyjątkowego i pod wieloma względami niezasłużonego oraz niemożliwego do pełnego wyrażenia doświadczenia, wyczuwa się pragnienie podzielenia się nim z innymi, przede wszystkim z tymi, którzy tak, jak Psalmista, są biedni, odrzuceni i zmarginalizowani. W rzeczywistości nikt nie może czuć się wyłączony z miłości Ojca, szczególnie w świecie, który bogactwo czyni pierwszym celem i zamyka osoby na innych.
2. Psalm charakteryzuje postawę ubogiego i jego związek z Bogiem za pomocą trzech czasowników. Przede wszystkim „wołać”. Stan ubóstwa nie wyraża się mową, lecz staje się krzykiem, który rozdziera niebiosa i dochodzi do Boga. Co oznacza wołanie ubogiego, jeśli nie cierpienie i samotność, rozczarowanie i nadzieję? Możemy zadać sobie pytanie: dlaczego ten krzyk, który wznosi się przed oblicze Boga, nie może dosięgnąć naszych uszu, pozostawiając nas obojętnymi i biernymi? W takim Dniu jak ten, który dziś przezywamy, jesteśmy wezwani do poważnego rachunku sumienia, aby zrozumieć, czy naprawdę potrafimy słuchać ubogich.
Potrzebujemy zasłuchania w ciszę, aby rozpoznać ich głos. Jeśli mówimy za dużo, nie zdołamy ich usłyszeć. Obawiam się, że często wiele inicjatyw, nawet godziwych i koniecznych, jest bardziej ukierunkowanych na samozadowolenie, niż na prawdziwe rozpoznanie wołania ubogiego. Z powodu tego ukierunkowania na samozadowolenie, gdy ubodzy zaczną wznosić swoje wołanie, to nasza reakcja nie będzie odpowiednia, ponieważ nie będziemy w stanie wczuć się w ich sytuację. Staliśmy się więźniami kultury, która nakłania do przeglądania się w lustrze i do nadmiernej troski o siebie, uważając, że wystarczy gest altruizmu aby być zadowolonym, bez konieczności bezpośredniego zaangażowania.
3. Drugi czasownik to „odpowiedzieć”. Jak mówi Psalmista, Pan nie tylko słyszy wołanie ubogiego, ale również mu odpowiada. Jego odpowiedź, jak potwierdza cała historia zbawienia, jest pełnym miłości udziałem w sytuacji ubogiego. Tak było, gdy Abraham wyraził Bogu pragnienie posiadania potomstwa, chociaż on i jego żona Sara, już w podeszłym wieku, nie mogli mieć dzieci (Rdz 15,1-6). Tak się stało, gdy Mojżesz, za pośrednictwem płonącego krzewu ognia, otrzymał objawienie Imienia Bożego i misję, aby wyprowadzić lud z Egiptu (por. Wj 3,1-15). I ta odpowiedź potwierdzała się podczas całej wędrówki ludu na pustyni, kiedy odczuwał dotkliwy głód i pragnienie (por. Wj 16,1-16; 17,1-7), i kiedy popadał w najgorszą nędzę: w niewierność przymierzu oraz w bałwochwalstwo (por. Wj 32,1-14).
Odpowiedzią Boga wobec ubogiego jest zawsze interwencja zbawcza, by opatrzyć rany duszy i ciała, aby przywrócić sprawiedliwość i godne życie. Odpowiedź Boga jest również wezwaniem, aby każdy, kto wierzy w Niego, czynił to samo według swoich ludzkich możliwości. Światowy Dzień ubogich zamierza być maleńką odpowiedzią całego Kościoła, rozsianego po całym świecie, skierowaną do wszystkich ubogich, aby nie myśleli, że ich krzyk upadł w próżnię. Prawdopodobnie będzie kroplą wody na pustyni ubóstwa, mimo to jednak może stać się oznaką dzielenia z potrzebującymi, aktywnego odczuwania obecności brata i siostry. Biedni nie potrzebują aktu delegacji, ale osobistego zaangażowania tych, którzy słuchają ich wołania. Troska wierzących nie może ograniczać się do pewnej formy pomocy – chociaż koniecznej i opatrznościowej na początku – ale wymaga owej „wrażliwości miłości” (Adhortacja Apostolska Evangelii Gaudium, 199), która traktuje drugiego jako osobę i szuka jego dobra.
4. Trzeci czasownik to „wyzwolić”. Ubogi z Biblii żyje pewnością, że Bóg działa na jego korzyść, aby przywrócić mu godność. Nędza nie jest kwestią wyboru, ale wynikiem samolubstwa, pychy, chciwości i niesprawiedliwości. Zło jest tak stare, jak człowiek, ale to grzech właśnie dotyka tak wielu niewinnych i prowadzi do dramatycznych konsekwencji społecznych. Wyzwalające działanie Pana jest aktem zbawienia wobec tych, którzy przedstawili Mu swój smutek i udrękę. Niewola ubóstwa zostaje złamana mocą działania Boga. Wiele Psalmów opowiada i celebruje historię zbawienia, która znajduje odzwierciedlenie w osobistym życiu ubogiego: „Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego” (Ps 22,25). Możliwość kontemplacji oblicza Boga jest znakiem Jego przyjaźni, Jego bliskości, Jego zbawienia. „Boś wejrzał na moją nędzę, uznałeś udręki mej duszy […] postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym.” (Ps 31,8-9). Podarować biednemu „przestronne miejsce” jest równoważne z uwolnieniem go z „sideł myśliwego” (por. Ps 91,3), z pułapki zastawionej na jego drodze, tak aby mógł on kroczyć szybko i pogodnie spoglądać na życie. Boże zbawienie przyjmuje formę wyciągniętej ku ubogiemu ręki, która ofiaruje gościnność, chroni i pozwala odczuć przyjaźń, której potrzebuje. I poczynając od tej konkretnej i namacalnej bliskości, rozpoczyna się prawdziwa droga wyzwolenia: „Każdy chrześcijanin i każda wspólnota są wezwani, by być narzędziami Boga na rzecz wyzwolenia i promocji ubogich, tak aby mogli oni w pełni włączyć się w społeczeństwo. Zakłada to, że jesteśmy uważni na krzyk ubogiego i gotowi go wesprzeć” (Adhortacja apostolska Evangelii Gaudium, 187).
5. Wzrusza mnie fakt, że tak wielu ubogich utożsamiło się z Bartymeuszem, o którym mówi Ewangelista Marek (zob. 10.46-52). Niewidomy Bartymeusz siedział przy drodze i żebrał (w. 46), a usłyszawszy, że Jezus przechodzi, „zaczął wołać” i wzywać „Syna Dawida”, by miał litość nad nim (por w. 47). „Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał” (w.48). Syn Boży usłyszał jego wołanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?” A niewidomy mu odpowiedział: „Rabbuni, żebym przejrzał” (w. 51). Ta strona Ewangelii przedstawia to, co Psalm zwiastował jako obietnicę. Bartymeusz to ubogi, który pozbawiony jest podstawowych możliwości, takich jak wzrok i praca. Również dzisiaj wiele dróg prowadzi do różnych form niepewności! Brak podstawowych środków do życia, marginalizacja, gdy nie jest się już w pełni swoich sił roboczych, różne formy niewolnictwa społecznego, pomimo postępów osiągniętych przez ludzkość… Iluż ubogich, podobnie jak Bartymeusz, jest dziś na skraju drogi i szuka sensu swojej sytuacji! Ilu zastanawia się, dlaczego zeszli na dno tej otchłani i jak można się z niej wydostać! Czekają, aż ktoś podejdzie do nich i powie: „Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię!” (w. 49).
Niestety, często się zdarza coś zupełnie przeciwnego. Ubodzy słyszą słowa, które są zarzutami i zaproszeniem do milczenia oraz do cierpienia. Są to głosy konfliktowe, często uzależnione od strachu wobec ubogich, którzy są traktowani nie jako ludzie potrzebujący, ale jako przynoszący niepewność, niestabilność, dezorientację w codziennych nawykach, a zatem godni odrzucenia i trzymania się od nich z dala. Mamy skłonność do tworzenia dystansu między nami a nimi i nie zdajemy sobie sprawy, że w ten sposób oddalamy się od Pana Jezusa, który ich nie odrzuca, ale wzywa do siebie i pociesza. Jak stosownie brzmią w tym przypadku słowa proroka o stylu życia wierzącego: „rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać” (Iz 58,6-7). Taki sposób postępowania pozwoli na to, że grzech zostanie odpuszczony (por. 1 P 4,8), że sprawiedliwość pójdzie swoją drogą i wtedy, gdy zawołamy do Pana, On odpowie i rzeknie: oto jestem! (por. Iz 58,9).
6. Ubodzy są pierwszymi, którzy potrafią rozpoznać obecność Boga i świadczą o jego bliskości w ich życiu. Bóg pozostaje wierny swojej obietnicy i nawet w ciemności nocy nie pozbawia ciepła Swojej miłości i Swojego pocieszenia. Jednak by pokonać przytłaczający stan ubóstwa koniecznym jest, aby ubodzy doświadczyli obecności braci i sióstr, którzy się o nich troszczą, a otwierając drzwi serca i życia dadzą odczuć, że są przyjaciółmi i rodziną. Tylko w ten sposób możemy odkryć „zbawczą moc ich egzystencji” i „umieścić ją w centrum życia Kościoła” (Adhortacja apostolska Evangelii Gaudium, 198).
W ten Światowy Dzień jesteśmy zaproszeni do nadania treści słowom psalmu: „Ubodzy będą jedli i nasycą się” (Ps 22, 27). Wiemy, że w świątyni jerozolimskiej, po rytuale ofiary, odbywało się przyjęcie. W ubiegłym roku w wielu diecezjach to doświadczenie wzbogaciło obchody pierwszego Światowego Dnia Ubogich. Wielu odnalazło ciepło domu, radość świątecznego posiłku i solidarność tych, którzy zechcieli podzielić się stołem w prosty i braterski sposób. Chciałbym, aby również w tym roku i w przyszłości Dzień ten był świętowany pod znakiem radości z nowo odkrytej rzeczywistości bycia razem. Modlitwa we wspólnocie i dzielenie się posiłkiem w niedzielę to doświadczenia, które wprowadzają nas na nowo do pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej, którą opisuje Ewangelista Łukasz w całej swojej oryginalności i prostocie: „Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. […] Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby.” (Dz 2,42.44-45).
7. Jest wiele inicjatyw, które codziennie podejmuje wspólnota chrześcijańska, aby okazać bliskość i ulgę w wielu formach ubóstwa, które widzimy. Często współpraca z innymi organizacjami, które działają niekoniecznie z pobudek wiary, ale ze względu na ludzką solidarność, może przynieść pomoc, której sami nie bylibyśmy w stanie osiągnąć. Świadomość, że w niezmierzonym świecie ubóstwa nawet nasz wkład jest ograniczony, słaby i niewystarczający, prowadzi do wyciągnięcia ręki do innych, aby wzajemna współpraca mogła skuteczniej osiągnąć cel. Jesteśmy umotywowani wiarą i przykazaniem miłości, ale uznajemy inne formy pomocy i solidarności, które po części stawiają przed sobą te same cele; pod warunkiem że nie zaniedbujemy tego, co jest właściwe nam, to znaczy doprowadzić wszystkich do Boga i do świętości. Dialog z innymi doświadczeniami i pokora gotowości naszej współpracy, bez jakichkolwiek uprzedzeń, jest adekwatną i w pełni ewangeliczną odpowiedzią, jakiej możemy udzielić.
W pomocy ubogim nie chodzi o odegranie pewnej roli, by uzyskać pierwszeństwo działania, ale to, byśmy mogli pokornie przyznać, że to Duch Święty sugeruje gesty, które są znakiem odpowiedzi i bliskości Boga. Kiedy znajdujemy okazję, aby zbliżyć się do ubogich, musimy zdać sobie sprawę z tego, że pierwszeństwo należy do Niego, gdyż to On otworzył nasze oczy i nasze serce na nawrócenie. Ubodzy nie potrzebują osób, które działają aby zadowolić najpierw siebie. Ubodzy potrzebują miłości, która potrafi się ukryć i zapomnieć o wyrządzonym dobru. Prawdziwym pierwszym planem działania jest Pan oraz ubodzy. Ten, kto oddaje się na służbę, jest narzędziem w ręku Boga, aby ukazać Jego obecność i Jego zbawienie. Wspomina o tym św. Paweł pisząc do chrześcijan w Koryncie, którzy rywalizowali ze sobą pod względem charyzmatów, szukając tych najbardziej prestiżowych: „Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was».” (1 Kor 12, 21). Apostoł czyni ważną uwagę podkreślając, że członki ciała, które wydają się słabsze, są właśnie najbardziej potrzebne (zob. w. 22); „a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują.” (w. 23-24). Dając podstawowe nauczanie o charyzmatach, Paweł poucza wspólnotę także o ewangelicznej postawie wobec jej najsłabszych i najbardziej potrzebujących członków. Z dala od uczucia pogardy i litości wobec nich; uczniowie Chrystusa są powołani raczej, aby okazać im szacunek, dać im pierwszeństwo w przekonaniu, że są oni znakiem prawdziwej obecności Jezusa wśród nas. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. (Mt 25,40).
8. Dzięki temu zrozumiałym staje się, jak odległy jest nasz styl życia od stylu życia świata, który chwali, postępuje i naśladuje tych, którzy mają władzę i bogactwo, jednocześnie marginalizując ubogich i uważa ich za odpadki i coś wstydliwego. Słowa Apostoła są zaproszeniem, by wypełnić ewangeliczne wezwanie do solidarności ze słabszymi i mniej obdarzonymi członkami ciała Chrystusowego: „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1 Kor 12,26). Tak samo w Liście do Rzymian napomina nas: „Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne (12,15-16). Takie jest powołanie ucznia Chrystusa; ideał, do którego musimy nieustannie dążyć, aby coraz bardziej asymilować w nas „dążenia Jezusa Chrystusa” (Flp 2, 5).
9. Słowo nadziei staje się naturalnym zakończeniem, do którego prowadzi wiara. Często to właśnie ubodzy podważają naszą obojętność, która jest owocem wizji życia zbyt skoncentrowanego na sobie oraz nadmiernie powiązanego z teraźniejszością. Wołanie ubogiego jest również okrzykiem nadziei, poprzez który manifestuje on pewność, że zostanie wyzwolony. Nadzieja ta oparta jest na miłości Boga, który nie porzuca tego, kto mu się powierza (por. Rz 8, 31-39). Święta Teresa z Ávili napisała w swojej Drodze doskonałości: „Ubóstwo jest dobrem, które zawiera w sobie wszystkie dobra świata; zapewnia nam wielkie panowanie, to znaczy: czyni nas właścicielami wszystkich ziemskich dóbr, ponieważ sprawia, że nimi gardzimy „(2, 5). Na miarę tego, jak jesteśmy w stanie rozpoznać prawdziwe dobro, stajemy się bogaci przed Bogiem oraz mądrzy przed sobą i przed innymi. Jest dokładnie tak: na tyle, na ile zdoła się nadać właściwy i prawdziwy sens bogactwu, wzrasta się w człowieczeństwie i staje się zdolnym do dzielenia się z innymi.
10. Zapraszam braci Biskupów, Kapłanów a w szczególności Diakonów, na których nałożono ręce dla służby ubogim (por. Dz 6,1-7), zapraszam Osoby konsekrowane oraz Świeckich, którzy w parafiach, stowarzyszeniach oraz ruchach dają konkretną odpowiedź Kościoła na wołanie ubogich, aby przeżyli w ten Światowy Dzień Ubogich jako uprzywilejowany moment nowej ewangelizacji. Ubodzy nas ewangelizują, pomagając nam odkrywać każdego dnia piękno Ewangelii. Nie przegapmy tej okazji do bycia łaskawymi. Poczujmy się wszyscy w tym dniu dłużnikami ubogich, abyśmy poprzez wyciągnięte ręce do siebie nawzajem mogli zrealizować zbawcze spotkanie, które umacnia wiarę, urzeczywistnia miłość i umożliwia nadzieję w kroczeniu bezpiecznie na drodze do Pana, który przychodzi.
Z Watykanu, 13 czerwca 2018 roku
Wspomnienie liturgiczne św. Antoniego z Padwy
FRANCISZEK
źródło: https://diecezja.waw.pl/6140
intencje mszalne 2-8.12.2018
Intencje mszalneI niedziela adwentu, 02 grudnia 2018
Kołodziejskiej-Mazur
+ Leokadię Sokulską w 10 r. śm.
Poniedziałek, 03 grudnia 2018
Wtorek, 04 grudnia 2018
Środa, 05 grudnia 2018
MB Loretańskiej dla Aleksandry
I MSZA ŚWIĘTA
Czwartek, 06 grudnia 2018
Jana Glińskiego
Piątek, 07 grudnia 2018
Edwarda Grajewskiego
Sobota, 08 grudnia 2018
CR Końków, Malentów, Mateńków, Oleszczuków
UROCZYSTOŚĆ JEZUSA CHRYSTUSA KRÓLA WSZECHŚWIATA, 25.11.18
Ogłoszenia duszpasterskie7.00 – Msza św.
8.00 – Msza św.
12.00 – Anioł Pański i Różaniec (tajemnice chwalebne)
15.00 – Koronka do Miłosierdzia Bożego
17.15 – Różaniec (tajemnice światła)
18.00 – Msza św.
3. W piątek 30 listopada święto św. Andrzeja Apostoła, a w sobotę I sobota miesiąca.
KOLĘDA– 2018
GODZ.
ULICA
Poniedziałek
16.30
16.30
Brechta 9
Brechta 12
Wtorek
16.30
16.30
Brechta 13A
Brechta 14
Środa
16.30
Brechta 17
Czwartek
16.30
16.30
16.30
Brechta 17A
Burdzińskiego 9
Cyryla i Metodego 1
REKOLEKCEJE PARAFIALNE
intencje mszalne 25.11-01.12.18
Intencje mszalneXXXIV NIEDZIELA ZWYKŁA, 25 listopada 2018
+ Stanisława Grądzkiego (25 GR)
CR Świergalskich i Bożkiewicz
Poniedziałek, 19 listopada 2018
Wtorek, 27 listopada 2018
Środa, 28 listopada 2018
Czwartek, 29 listopada 2018
Piątek, 30 listopada 2018
Sobota, 01 grudnia 2018
Orędzie Papieża Franciszka na II Światowy Dzień Ubogich
Ogłoszenia duszpasterskieŚwiatowy Dzień Ubogich został ustanowiony przez Papieża Franciszka w listopadzie 2016 roku w Liście Apostolskim Misericordia et Misera. List wieńczył Nadzwyczajny Jubileuszowy Rok Miłosierdzia.
Orędzie na II Światowy Dzień Ubogich
„Biedak zawołał, a Pan go usłyszał”
1. „Oto biedak zawołał, a Pan go wysłuchał” (Ps 34,7). Te słowa Psalmisty stają się też naszymi wtedy, gdy stykamy się z różnymi formami cierpienia i marginalizacji, doświadczanymi przez wielu braci i sióstr, których zazwyczaj określamy ogólnym terminem „ubodzy”. Piszącemu te słowa Psalmiście nie jest obca ta sytuacja, wręcz przeciwnie, doświadcza on ubóstwa bezpośrednio, a jednak przekształca je w pieśń uwielbienia i dziękczynienia Panu. Psalm ten również dziś nam pozwala zanurzyć się w różne formy ubóstwa, zrozumieć kim są prawdziwi ubodzy, na których mamy zwrócić wzrok, by usłyszeć ich wołanie i rozeznać ich potrzeby.
Słowa te mówią nam przede wszystkim o tym, że Pan wysłuchuje ubogich, wołających do Niego i jest dobry wobec tych, którzy z sercem rozdartym przez smutek, samotność i wykluczenie w Nim szukają schronienia. Pan wysłuchuje wszystkich poniżonych, pozbawionych godności, którzy pomimo tego, co ich spotkało, mają siłę do zwrócenia wzroku ku górze, aby otrzymać światło i pocieszenie. Wysłuchuje On prześladowanych w imię fałszywej sprawiedliwości, uciskanych przez politykę niezgodną z zasadami i zastraszonych przez przemoc; mimo to świadomych, że w Bogu mają swojego Zbawiciela. To, co wyłania się z tej modlitwy, to przede wszystkim poczucie powierzenia się i zaufania Ojcu, który wysłuchuje i przyjmuje. Dzięki tym słowom możemy głębiej zrozumieć błogosławieństwo wypowiedziane przez Jezusa: „Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie” (Mt 5,3).
Pomimo tego wyjątkowego i pod wieloma względami niezasłużonego oraz niemożliwego do pełnego wyrażenia doświadczenia, wyczuwa się pragnienie podzielenia się nim z innymi, przede wszystkim z tymi, którzy tak, jak Psalmista, są biedni, odrzuceni i zmarginalizowani. W rzeczywistości nikt nie może czuć się wyłączony z miłości Ojca, szczególnie w świecie, który bogactwo czyni pierwszym celem i zamyka osoby na innych.
2. Psalm charakteryzuje postawę ubogiego i jego związek z Bogiem za pomocą trzech czasowników. Przede wszystkim „wołać”. Stan ubóstwa nie wyraża się mową, lecz staje się krzykiem, który rozdziera niebiosa i dochodzi do Boga. Co oznacza wołanie ubogiego, jeśli nie cierpienie i samotność, rozczarowanie i nadzieję? Możemy zadać sobie pytanie: dlaczego ten krzyk, który wznosi się przed oblicze Boga, nie może dosięgnąć naszych uszu, pozostawiając nas obojętnymi i biernymi? W takim Dniu jak ten, który dziś przezywamy, jesteśmy wezwani do poważnego rachunku sumienia, aby zrozumieć, czy naprawdę potrafimy słuchać ubogich.
Potrzebujemy zasłuchania w ciszę, aby rozpoznać ich głos. Jeśli mówimy za dużo, nie zdołamy ich usłyszeć. Obawiam się, że często wiele inicjatyw, nawet godziwych i koniecznych, jest bardziej ukierunkowanych na samozadowolenie, niż na prawdziwe rozpoznanie wołania ubogiego. Z powodu tego ukierunkowania na samozadowolenie, gdy ubodzy zaczną wznosić swoje wołanie, to nasza reakcja nie będzie odpowiednia, ponieważ nie będziemy w stanie wczuć się w ich sytuację. Staliśmy się więźniami kultury, która nakłania do przeglądania się w lustrze i do nadmiernej troski o siebie, uważając, że wystarczy gest altruizmu aby być zadowolonym, bez konieczności bezpośredniego zaangażowania.
3. Drugi czasownik to „odpowiedzieć”. Jak mówi Psalmista, Pan nie tylko słyszy wołanie ubogiego, ale również mu odpowiada. Jego odpowiedź, jak potwierdza cała historia zbawienia, jest pełnym miłości udziałem w sytuacji ubogiego. Tak było, gdy Abraham wyraził Bogu pragnienie posiadania potomstwa, chociaż on i jego żona Sara, już w podeszłym wieku, nie mogli mieć dzieci (Rdz 15,1-6). Tak się stało, gdy Mojżesz, za pośrednictwem płonącego krzewu ognia, otrzymał objawienie Imienia Bożego i misję, aby wyprowadzić lud z Egiptu (por. Wj 3,1-15). I ta odpowiedź potwierdzała się podczas całej wędrówki ludu na pustyni, kiedy odczuwał dotkliwy głód i pragnienie (por. Wj 16,1-16; 17,1-7), i kiedy popadał w najgorszą nędzę: w niewierność przymierzu oraz w bałwochwalstwo (por. Wj 32,1-14).
Odpowiedzią Boga wobec ubogiego jest zawsze interwencja zbawcza, by opatrzyć rany duszy i ciała, aby przywrócić sprawiedliwość i godne życie. Odpowiedź Boga jest również wezwaniem, aby każdy, kto wierzy w Niego, czynił to samo według swoich ludzkich możliwości. Światowy Dzień ubogich zamierza być maleńką odpowiedzią całego Kościoła, rozsianego po całym świecie, skierowaną do wszystkich ubogich, aby nie myśleli, że ich krzyk upadł w próżnię. Prawdopodobnie będzie kroplą wody na pustyni ubóstwa, mimo to jednak może stać się oznaką dzielenia z potrzebującymi, aktywnego odczuwania obecności brata i siostry. Biedni nie potrzebują aktu delegacji, ale osobistego zaangażowania tych, którzy słuchają ich wołania. Troska wierzących nie może ograniczać się do pewnej formy pomocy – chociaż koniecznej i opatrznościowej na początku – ale wymaga owej „wrażliwości miłości” (Adhortacja Apostolska Evangelii Gaudium, 199), która traktuje drugiego jako osobę i szuka jego dobra.
4. Trzeci czasownik to „wyzwolić”. Ubogi z Biblii żyje pewnością, że Bóg działa na jego korzyść, aby przywrócić mu godność. Nędza nie jest kwestią wyboru, ale wynikiem samolubstwa, pychy, chciwości i niesprawiedliwości. Zło jest tak stare, jak człowiek, ale to grzech właśnie dotyka tak wielu niewinnych i prowadzi do dramatycznych konsekwencji społecznych. Wyzwalające działanie Pana jest aktem zbawienia wobec tych, którzy przedstawili Mu swój smutek i udrękę. Niewola ubóstwa zostaje złamana mocą działania Boga. Wiele Psalmów opowiada i celebruje historię zbawienia, która znajduje odzwierciedlenie w osobistym życiu ubogiego: „Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka, ani nie ukrył przed nim swojego oblicza i wysłuchał go, kiedy ten zawołał do Niego” (Ps 22,25). Możliwość kontemplacji oblicza Boga jest znakiem Jego przyjaźni, Jego bliskości, Jego zbawienia. „Boś wejrzał na moją nędzę, uznałeś udręki mej duszy […] postawiłeś me stopy na miejscu przestronnym.” (Ps 31,8-9). Podarować biednemu „przestronne miejsce” jest równoważne z uwolnieniem go z „sideł myśliwego” (por. Ps 91,3), z pułapki zastawionej na jego drodze, tak aby mógł on kroczyć szybko i pogodnie spoglądać na życie. Boże zbawienie przyjmuje formę wyciągniętej ku ubogiemu ręki, która ofiaruje gościnność, chroni i pozwala odczuć przyjaźń, której potrzebuje. I poczynając od tej konkretnej i namacalnej bliskości, rozpoczyna się prawdziwa droga wyzwolenia: „Każdy chrześcijanin i każda wspólnota są wezwani, by być narzędziami Boga na rzecz wyzwolenia i promocji ubogich, tak aby mogli oni w pełni włączyć się w społeczeństwo. Zakłada to, że jesteśmy uważni na krzyk ubogiego i gotowi go wesprzeć” (Adhortacja apostolska Evangelii Gaudium, 187).
5. Wzrusza mnie fakt, że tak wielu ubogich utożsamiło się z Bartymeuszem, o którym mówi Ewangelista Marek (zob. 10.46-52). Niewidomy Bartymeusz siedział przy drodze i żebrał (w. 46), a usłyszawszy, że Jezus przechodzi, „zaczął wołać” i wzywać „Syna Dawida”, by miał litość nad nim (por w. 47). „Wielu nastawało na niego, żeby umilkł. Lecz on jeszcze głośniej wołał” (w.48). Syn Boży usłyszał jego wołanie: „Co chcesz, abym ci uczynił?” A niewidomy mu odpowiedział: „Rabbuni, żebym przejrzał” (w. 51). Ta strona Ewangelii przedstawia to, co Psalm zwiastował jako obietnicę. Bartymeusz to ubogi, który pozbawiony jest podstawowych możliwości, takich jak wzrok i praca. Również dzisiaj wiele dróg prowadzi do różnych form niepewności! Brak podstawowych środków do życia, marginalizacja, gdy nie jest się już w pełni swoich sił roboczych, różne formy niewolnictwa społecznego, pomimo postępów osiągniętych przez ludzkość… Iluż ubogich, podobnie jak Bartymeusz, jest dziś na skraju drogi i szuka sensu swojej sytuacji! Ilu zastanawia się, dlaczego zeszli na dno tej otchłani i jak można się z niej wydostać! Czekają, aż ktoś podejdzie do nich i powie: „Bądź dobrej myśli, wstań, woła cię!” (w. 49).
Niestety, często się zdarza coś zupełnie przeciwnego. Ubodzy słyszą słowa, które są zarzutami i zaproszeniem do milczenia oraz do cierpienia. Są to głosy konfliktowe, często uzależnione od strachu wobec ubogich, którzy są traktowani nie jako ludzie potrzebujący, ale jako przynoszący niepewność, niestabilność, dezorientację w codziennych nawykach, a zatem godni odrzucenia i trzymania się od nich z dala. Mamy skłonność do tworzenia dystansu między nami a nimi i nie zdajemy sobie sprawy, że w ten sposób oddalamy się od Pana Jezusa, który ich nie odrzuca, ale wzywa do siebie i pociesza. Jak stosownie brzmią w tym przypadku słowa proroka o stylu życia wierzącego: „rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić wolno uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, wprowadzić w dom biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać” (Iz 58,6-7). Taki sposób postępowania pozwoli na to, że grzech zostanie odpuszczony (por. 1 P 4,8), że sprawiedliwość pójdzie swoją drogą i wtedy, gdy zawołamy do Pana, On odpowie i rzeknie: oto jestem! (por. Iz 58,9).
6. Ubodzy są pierwszymi, którzy potrafią rozpoznać obecność Boga i świadczą o jego bliskości w ich życiu. Bóg pozostaje wierny swojej obietnicy i nawet w ciemności nocy nie pozbawia ciepła Swojej miłości i Swojego pocieszenia. Jednak by pokonać przytłaczający stan ubóstwa koniecznym jest, aby ubodzy doświadczyli obecności braci i sióstr, którzy się o nich troszczą, a otwierając drzwi serca i życia dadzą odczuć, że są przyjaciółmi i rodziną. Tylko w ten sposób możemy odkryć „zbawczą moc ich egzystencji” i „umieścić ją w centrum życia Kościoła” (Adhortacja apostolska Evangelii Gaudium, 198).
W ten Światowy Dzień jesteśmy zaproszeni do nadania treści słowom psalmu: „Ubodzy będą jedli i nasycą się” (Ps 22, 27). Wiemy, że w świątyni jerozolimskiej, po rytuale ofiary, odbywało się przyjęcie. W ubiegłym roku w wielu diecezjach to doświadczenie wzbogaciło obchody pierwszego Światowego Dnia Ubogich. Wielu odnalazło ciepło domu, radość świątecznego posiłku i solidarność tych, którzy zechcieli podzielić się stołem w prosty i braterski sposób. Chciałbym, aby również w tym roku i w przyszłości Dzień ten był świętowany pod znakiem radości z nowo odkrytej rzeczywistości bycia razem. Modlitwa we wspólnocie i dzielenie się posiłkiem w niedzielę to doświadczenia, które wprowadzają nas na nowo do pierwotnej wspólnoty chrześcijańskiej, którą opisuje Ewangelista Łukasz w całej swojej oryginalności i prostocie: „Trwali oni w nauce Apostołów i we wspólnocie, w łamaniu chleba i w modlitwach. […] Ci wszyscy, co uwierzyli, przebywali razem i wszystko mieli wspólne. Sprzedawali majątki i dobra i rozdzielali je każdemu według potrzeby.” (Dz 2,42.44-45).
7. Jest wiele inicjatyw, które codziennie podejmuje wspólnota chrześcijańska, aby okazać bliskość i ulgę w wielu formach ubóstwa, które widzimy. Często współpraca z innymi organizacjami, które działają niekoniecznie z pobudek wiary, ale ze względu na ludzką solidarność, może przynieść pomoc, której sami nie bylibyśmy w stanie osiągnąć. Świadomość, że w niezmierzonym świecie ubóstwa nawet nasz wkład jest ograniczony, słaby i niewystarczający, prowadzi do wyciągnięcia ręki do innych, aby wzajemna współpraca mogła skuteczniej osiągnąć cel. Jesteśmy umotywowani wiarą i przykazaniem miłości, ale uznajemy inne formy pomocy i solidarności, które po części stawiają przed sobą te same cele; pod warunkiem że nie zaniedbujemy tego, co jest właściwe nam, to znaczy doprowadzić wszystkich do Boga i do świętości. Dialog z innymi doświadczeniami i pokora gotowości naszej współpracy, bez jakichkolwiek uprzedzeń, jest adekwatną i w pełni ewangeliczną odpowiedzią, jakiej możemy udzielić.
W pomocy ubogim nie chodzi o odegranie pewnej roli, by uzyskać pierwszeństwo działania, ale to, byśmy mogli pokornie przyznać, że to Duch Święty sugeruje gesty, które są znakiem odpowiedzi i bliskości Boga. Kiedy znajdujemy okazję, aby zbliżyć się do ubogich, musimy zdać sobie sprawę z tego, że pierwszeństwo należy do Niego, gdyż to On otworzył nasze oczy i nasze serce na nawrócenie. Ubodzy nie potrzebują osób, które działają aby zadowolić najpierw siebie. Ubodzy potrzebują miłości, która potrafi się ukryć i zapomnieć o wyrządzonym dobru. Prawdziwym pierwszym planem działania jest Pan oraz ubodzy. Ten, kto oddaje się na służbę, jest narzędziem w ręku Boga, aby ukazać Jego obecność i Jego zbawienie. Wspomina o tym św. Paweł pisząc do chrześcijan w Koryncie, którzy rywalizowali ze sobą pod względem charyzmatów, szukając tych najbardziej prestiżowych: „Nie może więc oko powiedzieć ręce: «Nie jesteś mi potrzebna», albo głowa nogom: «Nie potrzebuję was».” (1 Kor 12, 21). Apostoł czyni ważną uwagę podkreślając, że członki ciała, które wydają się słabsze, są właśnie najbardziej potrzebne (zob. w. 22); „a te, które uważamy za mało godne szacunku, tym większym obdarzamy poszanowaniem. Tak przeto szczególnie się troszczymy o przyzwoitość wstydliwych członków ciała, a te, które nie należą do wstydliwych, tego nie potrzebują.” (w. 23-24). Dając podstawowe nauczanie o charyzmatach, Paweł poucza wspólnotę także o ewangelicznej postawie wobec jej najsłabszych i najbardziej potrzebujących członków. Z dala od uczucia pogardy i litości wobec nich; uczniowie Chrystusa są powołani raczej, aby okazać im szacunek, dać im pierwszeństwo w przekonaniu, że są oni znakiem prawdziwej obecności Jezusa wśród nas. „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”. (Mt 25,40).
8. Dzięki temu zrozumiałym staje się, jak odległy jest nasz styl życia od stylu życia świata, który chwali, postępuje i naśladuje tych, którzy mają władzę i bogactwo, jednocześnie marginalizując ubogich i uważa ich za odpadki i coś wstydliwego. Słowa Apostoła są zaproszeniem, by wypełnić ewangeliczne wezwanie do solidarności ze słabszymi i mniej obdarzonymi członkami ciała Chrystusowego: „Tak więc, gdy cierpi jeden członek, współcierpią wszystkie inne członki; podobnie gdy jednemu członkowi okazywane jest poszanowanie, współweselą się wszystkie członki” (1 Kor 12,26). Tak samo w Liście do Rzymian napomina nas: „Weselcie się z tymi, którzy się weselą, płaczcie z tymi, którzy płaczą. Bądźcie zgodni we wzajemnych uczuciach! Nie gońcie za wielkością, lecz niech was pociąga to, co pokorne (12,15-16). Takie jest powołanie ucznia Chrystusa; ideał, do którego musimy nieustannie dążyć, aby coraz bardziej asymilować w nas „dążenia Jezusa Chrystusa” (Flp 2, 5).
9. Słowo nadziei staje się naturalnym zakończeniem, do którego prowadzi wiara. Często to właśnie ubodzy podważają naszą obojętność, która jest owocem wizji życia zbyt skoncentrowanego na sobie oraz nadmiernie powiązanego z teraźniejszością. Wołanie ubogiego jest również okrzykiem nadziei, poprzez który manifestuje on pewność, że zostanie wyzwolony. Nadzieja ta oparta jest na miłości Boga, który nie porzuca tego, kto mu się powierza (por. Rz 8, 31-39). Święta Teresa z Ávili napisała w swojej Drodze doskonałości: „Ubóstwo jest dobrem, które zawiera w sobie wszystkie dobra świata; zapewnia nam wielkie panowanie, to znaczy: czyni nas właścicielami wszystkich ziemskich dóbr, ponieważ sprawia, że nimi gardzimy „(2, 5). Na miarę tego, jak jesteśmy w stanie rozpoznać prawdziwe dobro, stajemy się bogaci przed Bogiem oraz mądrzy przed sobą i przed innymi. Jest dokładnie tak: na tyle, na ile zdoła się nadać właściwy i prawdziwy sens bogactwu, wzrasta się w człowieczeństwie i staje się zdolnym do dzielenia się z innymi.
10. Zapraszam braci Biskupów, Kapłanów a w szczególności Diakonów, na których nałożono ręce dla służby ubogim (por. Dz 6,1-7), zapraszam Osoby konsekrowane oraz Świeckich, którzy w parafiach, stowarzyszeniach oraz ruchach dają konkretną odpowiedź Kościoła na wołanie ubogich, aby przeżyli w ten Światowy Dzień Ubogich jako uprzywilejowany moment nowej ewangelizacji. Ubodzy nas ewangelizują, pomagając nam odkrywać każdego dnia piękno Ewangelii. Nie przegapmy tej okazji do bycia łaskawymi. Poczujmy się wszyscy w tym dniu dłużnikami ubogich, abyśmy poprzez wyciągnięte ręce do siebie nawzajem mogli zrealizować zbawcze spotkanie, które umacnia wiarę, urzeczywistnia miłość i umożliwia nadzieję w kroczeniu bezpiecznie na drodze do Pana, który przychodzi.
Z Watykanu, 13 czerwca 2018 roku
Wspomnienie liturgiczne św. Antoniego z Padwy
FRANCISZEK
źródło: https://diecezja.waw.pl/6140
XXXIII niedziela zwykła, 18 listopada 2018
Ogłoszenia duszpasterskie1. Dziś obchodzimy Światowy Dzień Ubogich, który jest zaproszeniem do kształtowania w sobie wyobraźni miłosierdzia. Specjalne, poświęcone ubogim orędzie papieża Franciszka znajdziemy na stronie internetowej naszej diecezji.
2. Dzisiaj po Mszy wieczornej spotkanie kandydatów do bierzmowania.
3. We wtorek 20 XI po Mszy wieczornej, o godz. 18.30 zapraszamy na spotkanie rodziców dzieci z klas III – w ramach przygotowania do I Komunii św.
4. Kończy się czas nawiedzenia rodzin naszej parafii przez uświęcony Jasnogórską Ikoną wizerunek Maryi. Osoby, które jeszcze nie przyjęły obrazu Matki Bożej, a chciałyby spotkać się w swoim domu z Maryją prosimy o wizytę w zakrystii.
5. Dziękujemy za ofiary składane na tacę: przed tygodniem na inwestycje parafialne, dziś na Seminarium Duchowne.
6. Diakonia Ewangelizacji zaprasza małżeństwa i narzeczonych na Warsztaty Małżeńskie, których tematem będzie: Kryzys – małżeństwo na zakręcie. Poprowadzi je w naszej katedrze znany dominikanin o. Wojciech Jędrzejewski. Szczegóły na plakacie.
7. W przyszłą niedzielę, ostatnią w tym roku liturgicznym Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
8. Fundacja Chrześcijańskie Graniezaprasza w niedzielę 25 XI do Areny Ursynów na 8 Festiwal Chrześcijańskie Granie. Na scenie pojawią się gwiazdy muzyki chrześcijańskiej oraz debiutanci. Przewidziane są strefy: dla dzieci i powołaniowo-rodzinna. Szczegóły znajdziemy na plakacie.
9. Za dwa tygodnie początek adwentu, a wraz z nim rozpoczniemy wizyty kolędowe. Zachowując tak, jak w poprzednich latach alfabetyczną kolejność ulic będziemy odwiedzać parafian w tygodniu od godz. 16.30, a w soboty od godz. 11.00. Bliższe informacje podamy w przyszłą niedzielę.
10. W tygodniku Idziemy znajdziemy ciekawe informacje z życia Kościoła oraz artykuły: Moda na czystość, Jak rozumieć Apokalipsę, Rodzina to moja ostoja. Cieszymy się, że rośnie też zainteresowanie naszą gazetką parafialną.
11. Wszystkim parafianom i naszym gościom życzymy udanego, niedzielnego odpoczynku oraz dobrego, błogosławionego tygodnia.
XXXII niedziela zwykła, 11 listopada 2018
Ogłoszenia duszpasterskie1. W 100 rocznicą odzyskania przez Polskę Niepodległości zapraszamy dziś na specjalne nabożeństwo dziękczynno-błagalne w intencji Ojczyzny. Odprawimy je przed Mszą św. wieczorną o godz. 17.30.
2. Ze względu na święto państwowe w poniedziałek 12 XI kancelaria parafialna będzie nieczynna.
3. Dziś składamy życzenia imieninowe wszystkim Marcinom. Wśród solenizantów jest także ks. Marcin – nasz wikariusz. Msza św. w jego intencji z racji imienin o godz. 10.00.
4. W piątek 16 XI wspomnienie NMP Ostrobramskiej, Matki Miłosierdzia.
5. W przyszłą niedzielę w naszej diecezji taca na Seminarium Duchowne.
6. Biuro Pomocy i Projektów Społecznych zaprasza na bezpłatne kursy komputerowe dla seniorów, które będą prowadzone w Czytelni Naukowej nr X na ul. Skoczylasa 9. Szczegóły na plakacie.
7. W ramach projektu Praska Jesień w Świątyniach zapraszamy na koncert Duetu Fortepianowego Genova & Dimitrow, który odbędzie się w naszym kościele w najbliższą sobotę 17 listopada o godz. 18.30. Wstęp wolny.
8. Na stoliku prasowym znajdziemy tygodnik Idziemy, oraz gazetkę parafialną Weź Ewangelię do domu.
9. Wszystkim parafianom i naszym gościom życzymy udanego świętowania, umacniania swojej osobistej niepodległości i dobrego odpoczynku.
intencje mszalne 11-17.11.2018
Intencje mszalne32 Niedziela Zwykła, 11 LISTOPAD 2018 ŚWIĘTO NIEPODLEGŁOŚCI
Poniedziałek, 12 listopad 2018 ,św. Jozafata biskupa i męczennika– wspomnienie
Wtorek, 13 listopad 2018, św.Benedykta, Jana, Mateusza, Izaaka i Krystyna– wspomnienie
Środa, 14 listopad 2018
Czwartek, 15 listopad 2018, św. Alberta Wielkiego – wspomnienie
Piątek 16 listopad 2018, św. Małgorzaty Szkockiej – wspomnienie
Sobota, 17 listopad 2018, św. Elżbiety Węgierskiej– wspomnienie
2. + Stanisława GRĄDZKIEGO – gregoriańska 17
intencje mszalne 4-10.11.18
Intencje mszalne31 NIEDZIELA ZWYKŁA, 04 listopada 2018
7.00
+ Karola Stanaszka
8.30
+ Mariannę, Janusza Malenty, Wacława Oleszczuka,
CR Oleszczuków, Końków, Malentów, Mateńków i Oleszczuków
10.00
+ Adama Strzelczyka w 15 r. śm. Wacława, Stanisława Szarejko w 6 r. śm., rodziców Leokadii, Stanisława, Amelię, Kazimierza.
11.00
+ Witolda Racino w 8 r. śm.
12.30
+ Stanisława Grądzkiego (4 GR)
18.00
+ Karola Grabowskiego, Walentego Jasińskiego, Stanisławę, Jana Janik, Marię, Mariana Zwolskich, Władysława, Urszulę Lipczyńskich
Poniedziałek, 05 listopada 2018
7.00
+ Józefę, Bolesława, Władysławę, Tadeusza Golińskich z rodzinami oraz Edmunda Franczaka
8.00
+ Stanisława Grądzkiego (5 GR)
18.00
+ Irenę, Zygmunta Wieczorek CR Wieczorek i Gray
Wtorek, 06 listopada 2018
7.00
+ Stanisława, Stanisławę, Andrzeja Bazyl, Zofię Sadowską
8.00
+ Stanisława Grądzkiego (6 GR)
18.00
+ Pawła Wojtysiaka w 7 r. śm.
Środa, 07 listopada 2018
7.00
+ Janinę, Kazimierza, Władysława, Aleksandra Cr Pawłowskich, Rząsów, Alwinów,Kaspurków, Zawalskich, Prystupów
8.00
+ Stanisława Grądzkiego (7 GR)
17.45
NOWENNA DO MATKI BOŻEJ NIEUSTAJĄCEJ POMOCY I MSZA ŚWIĘTA
Czwartek, 08 listopada 2018
7.00
+ Edwarda, Bogdana Kniołek
8.00
+ Stanisława Grądzkiego (8 GR)
18.00
+ Zofię Wolską
Piątek, 09 listopada 2018
7.00
+ Stanisława Grądzkiego (9 GR)
– w intencji Katarzyny o Boże błog., potrzebne łaski, dary Ducha Św. i opiekę MB Loretańskiej
8.00
+ Mariannę Gepert w r. śmierci
– w intencji Bogu wiadomej
18.00
+ Cr Dełbakowskich, Czarneckich, Tomczaków, Rosłońskich
Sobota, 10 listopada 2018
7.00
+ Stanisława Grądzkiego (10 GR)
8.00
– Św. Michał Archanioł
18.00
+ Barbarę Zarzycką w 5 r. śm.
XXXI niedziela zwykła, 4 listopada 2018
Ogłoszenia duszpasterskie1. Z racji I niedzieli miesiąca dziś o godz. 16.00 w sali parafialnej spotkanie Kół Żywego Różańca, a o 17.30 w kościele Nabożeństwo Eucharystyczne. Od godz. 17.00 Najświętszy Sakrament będzie wystawiony do osobistej adoracji w ciszy. Po Mszy wieczornej zapraszamy na spotkanie warsztatowe dla małżeństw. Szczególne zaproszenie kierujemy do osób zainteresowanych powstaniem wspólnoty małżeńskiej.
2. Dziś przypada 224 rocznica tzw. Rzezi Pragi w, czasie której straciło życie ok. 20 tys. mieszkańców. Niektórzy zostali pochowani przy naszym kościele, co upamiętnia krzyż stojący przy dzwonnicy. O godz. 12.30 w katedrze Bp Romuald Kamiński będzie przewodniczył Uroczystej Mszy św. w intencji ofiar. Po niej zostanie wykonane specjalne Requiem, a przy krzyżu-mogile poległych na ul. Jagiellońskiej zostanie odmówiona modlitwa i nastąpi złożenie kwiatów.
3. Do 8 listopada włącznie po spełnieniu zwykłych warunków można zyskać odpust zupełny i ofiarować go za dusze w czyśćcu cierpiące. Warunkiem jest pobożne nawiedzenie cmentarza i modlitwa za zmarłych. Swoich bliskich zmarłych można jeszcze zapisywać na wypominki w zakrystii i kancelarii. Pamiętajmy, że modlitwa za zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia oraz wyrazem wdzięczności wobec tych, którzy przekazali nam życie i wyświadczyli dobro.
4. W piątek 9 listopada święto Rocznicy Poświecenia Bazyliki Laterańskiej, która jest katedrą Rzymu. Kto spełnia zwykłe warunki może zyskać odpust zupełny, jeśli z pobożności nawiedzi katedrę lub konkatedrę i odmówi tam Ojcze nasz i Wierzę.
5. W przyszłą niedzielę 11 listopada będziemy obchodzili 100 rocznicą odzyskania przez Polskę Niepodległości. Z tej racji zapraszamy na specjalne nabożeństwo dziękczynno-błagalne w intencji Ojczyzny, które odprawimy przed Mszą św. wieczorną o godz. 17.30.
6. 11 listopada to także dzień imienin naszego ks. Marcina. Msza św. w jego intencji o godz. 10.00.
7. Na stoliku prasowym znajdziemy tygodnik Idziemy, miesięcznik Tak rodzinieoraz gazetkę parafialną Weź Ewangelię do domu.
8. W tym tygodniu pożegnaliśmy w naszej parafii śp. Wacława Niedźwieckiego. Pomódlmy się w jego intencji. Wieczny odpoczynek…
XXX niedziela zwykła, 28 październik 2018
Ogłoszenia duszpasterskie1. Obchodzimy dziś w Polsce X Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, aby modlić się i wspierać chrześcijan w Pakistanie. Stanowią oni niewielki procent pośród muzułmańskiej społeczności kraju. Doświadczają ciągłych prześladowań i represji. Atakami zagrożone są ich domy i kościoły. Przez ofiary składane do puszek możemy wesprzeć misję Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie.
2. Tydzień temu w naszej świątyni we wszystkich niedzielnych Mszach św. uczestniczyło łącznie 1680 osób, z czego do Komunii św. przystąpiły 724 osoby.
3. W naszej parafii powstają nowe wspólnoty różańcowe: róża męska, młodzieżowa i dziecięca. Serdecznie zapraszamy i zachęcamy do włączenia się tych, którzy się jeszcze nie zdecydowali. Możemy też zaprosić do tych grup swoich znajomych bez względu na to gdzie mieszkają. Zapisy w zakrystii i kancelarii.
4. W środę 31 października ostatnie nabożeństwo różańcowe. Zapraszamy na wspólny różaniec przed Najświętszym Sakramentem szczególnie tych, którzy w tym roku jeszcze w takiej modlitwie nie uczestniczyli.
5. W czwartek 1 listopada Uroczystość Wszystkich Świętych. Msze św. według porządku niedzielnego. O godz. 17.15 nieszpory za zmarłych i modlitwa za tych, którzy zostali nam poleceni w wypominkach.
6. W piątek 2 listopada Dzień Zaduszny, czyli wspomnienie wszystkich wiernych zmarłych. Msze św. o godz. 7.00, 8.00, 9.00 i 18.00. Po Mszy św. o godz. 9.00 i 18.00 procesja żałobna połączona z modlitwą za zmarłych poleconych nam w wypominkach.
7. W dniach od 1 do 8 listopada włącznie po spełnieniu zwykłych warunków można zyskać odpust zupełny i ofiarować go za dusze w czyśćcu cierpiące. Warunkiem jest pobożne nawiedzenie cmentarza i modlitwa za zmarłych.
8. Swoich bliskich zmarłych można zapisywać na wypominki w zakrystii i kancelarii. Pamiętajmy, że modlitwa za zmarłych jest uczynkiem miłosierdzia oraz wyrazem wdzięczności wobec tych, którzy przekazali nam życie i wyświadczyli dobro.
9. W tym tygodniu I piątek i I sobota miesiąca. Msza św. wynagradzająca Niepokalanemu Sercu Maryi w Domku Loretańskim w sobotę o godz. 8.00.
10. W przyszła niedzielę po mszy wieczornej zapraszamy na spotkanie warsztatowe dla małżeństw. Szczególne zaproszenie kierujemy do małżeństw zainteresowanych powstaniem wspólnoty małżeńskiej.
11. Dzisiejszy numer tygodnika Idziemy w dużej mierze jest poświęcony tajemnicy przemijania, śmierci i życia wiecznego. Znajdziemy tu także ciekawe informacje z życia Kościoła i świata.
12. Wszystkim solenizantom i jubilatom tego tygodnia życzymy Bożego błogosławieństwa, potrzebnych łask, miłości od bliskich i opieki świętych patronów.
13. W tym tygodniu pożegnaliśmy w naszej parafii śp. Helenę Bawor. Pomódlmy się w jej intencji. Wieczny odpoczynek…